Legenda o strachu przed myszami przez słonie ma ponad 2000 lat. Od tego czasu ludzkość wierzy w od dawna mit, popierając swoje prawo do istnienia za pomocą fabuł bajek i kreskówek. Czy to naprawdę tak jest?
Różne hipotezy: dlaczego słonie boją się myszy
Ludzie dawali różne dowody na rzecz panicznej strachu przed małymi szkodnikami przez właścicieli pni. Podobno sprytne myszy mogą gryźć podstawę nóg olbrzyma, na pięcie której skóra jest bardziej miękka i miękka niż u innych.
Niektórzy twierdzili, że gryzoń mógł nawet przez pewien czas żyć w fałdach słonia i jeść bez wychodzenia na zewnątrz. Olbrzym bardzo cierpi z powodu bezsilności, aby cokolwiek zrobić, i dlatego panicznie boi się niebezpiecznych dzieci.
Ale mało prawdopodobne jest, aby mysz kierowała się mottem: „A kto próbował zjeść słonia?” Energiczny toothy jest ostrożny. Instynkt samozachowawczy nie pozwoli ci absurdalnie podjąć ryzyka, ponieważ w podajniku „lokator w klatce” jest wiele pysznych posiłków na zorganizowanie bezpiecznej uczty. W pobliżu jest jeszcze więcej jedzenia.
Inne umysły przypisywały zdolność myszy do wspinania się na pień i powodowania uduszenia jego właściciela. Ale po oszacowaniu rozmiarów staje się jasne, że wystarczy, aby gigant kichnął lub uderzył, aby strząsnąć nieproszonego gościa z ciała, jak kula z pistoletu. Ponadto słoń oddycha spokojnie ustami, jeśli to konieczne.
Wyniki eksperymentów
Nadszedł czas, aby niestrudzone wysiłki obalały absurdalne argumenty. Praktykujący naukowcy pospiesznie przeprowadzili serię eksperymentów na eksperymentalnych słoniach w niewoli, z udziałem ich „śmiertelnych” wrogów.W rezultacie tylko biedne myszy odczuwały strach. Ze względu na naukę musieli przejść wiele testów. Zostały wystrzelone do komórek słoni pojedynczo, a następnie w tłumach. Dostarczono oczom spokojnych gigantów i posadzono na plecach, chcąc przestraszyć tych drugich. Pochowany w karmnikach, mając nadzieję ujrzeć przerażenie zwierzęcia z nagłym pojawieniem się puszystych okruchów. I nawet celowo wepchnięty w pnie. Ale wszystko okazało się daremne.
Jedyne doświadczenie było prawie udane. Na drodze słonia umieścili ciasto ze ściółki, pokrywając je dziurą, w której umieścili małą mysz. Gdy zbliżał się gigant, pułapkę otworzono za pomocą związanej liny. Wyskoczył ogoniasty wymyk, zmuszając giganta do zatrzymania się i zamrożenia na kilka sekund. Potem gigant próbował ominąć to miejsce, spokojnie kontynuując trasę.
Eksperyment powtórzono na wężach, jeżach i innych małych zwierzętach. Za każdym razem bohater zawsze zatrzymywał się, omijał niebezpieczny punkt i nadal tupał. Najprostszy wniosek nasuwa się sam. Uszaty siłacz zareagował jednakowo na wszystkich. Przerwa w podróży nastąpiła jedynie przez nagłe pojawienie się poruszającego się obiektu. Każde zwierzę zachowa się więc z zaskoczeniem.
Kogo boją się słonie?
Jednak giganta nie można nazwać całkowicie nieustraszonym. Na wolności ma prawdziwych wrogów. Lwy chętnie polują na małe słonie. Śledząc zdobycz, drapieżnik obserwuje przez długi czas, ukrywając się w gęstej roślinności. A atak zwykle pochodzi z tyłu.Dlatego dorosły słoń postrzega każdy szelest jako sygnał niebezpieczeństwa.
Innym stworzeniem, którego boi się bohater, jest pszczoła miodna. Jedna osoba w pobliżu może łatwo zmienić go w haniebny lot. To zachowanie tłumaczy się osobliwością owada. Agresywny stan pszczoły przenoszony jest na krewnych latających w pobliżu. A po kilku chwilach cały rój zaatakuje bezbronnego siniaka pniem. Wiedząc o tym, sprytny słoń próbuje się jak najszybciej ukryć.
Próbując udowodnić, że słonie boją się myszy, sami naukowcy zaprzeczyli temu wielowiekowemu błędowi w wyniku niezliczonych eksperymentów. Posiadając spokojną naturę i słaby wzrok z natury, słoń po prostu nie ma czasu, aby bać się gryzoni nieszkodliwych dla siebie. A mądrość, niezwykła siła i instynkty charakterystyczne dla oderwania ssaków pomagają mu radzić sobie z prawdziwymi wrogami w naturalnych warunkach.