„Ewangelia” jest tłumaczona z greckiego jako „dobra, dobra nowina”. Opisują działania Jezusa Chrystusa, jego boskiej natury.
Kościół rozpoznaje czterech ewangelistów - Łukasza, Marka, Mateusza i Jana Teologa. Bezpośrednimi uczniami Chrystusa są Mateusz, Łukasz, Jan. Marek jest uczniem apostoła Piotra. W swoich manuskryptach opowiadają o tym samym wydarzeniu, ale w różnych momentach. Oczywiście w tekstach występują niespójności, czasem sprzeczne ze sobą. Jest tak, ponieważ każde wydarzenie historyczne można interpretować na różne sposoby. Każdy z apostołów miał wyjątkowy charakter i tłumaczył niektóre epizody w oparciu o jego punkt widzenia. Ewangelicy starali się przekazywać „dobrą nowinę” o Jezusie Chrystusie jak największej liczbie ludzi w publicznie dostępnym języku.
Interesujący fakt: Oprócz kanonicznych ewangelii istnieją apokryfy - książki niezatwierdzone przez kościół. W czasach starożytnych duchowieństwo zaciekle walczyło z dystrybucją heretyckich rękopisów, były one zakazane pod każdym względem. Ich zdaniem apokryficzne teksty nie były zgodne z tradycjami tradycji starotestamentowej. Śledzili wpływ pogaństwa, w tym przesądów i zaklęć magicznych. Dotarło do nas około 50 „zakazanych książek”. Najbardziej znane to: ewangelia Judy, ewangelia Piotra, Księga Józefa Cieśli.
Dlaczego po grecku?
Lata życia ewangelistów przypadły na szczyt siły militarnej Cesarstwa Rzymskiego. Państwo rozciągało się wzdłuż całego wybrzeża Morza Śródziemnego. Imperium Rzymskie, utworzone na fragmentach starożytnej cywilizacji greckiej, pochłonęło nie tylko samą Helladę, ale wszystkie kolonie w Europie, Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Aby uniknąć powstań, Rzymianie chętnie wymieniali wartości kulturowe z ludami okupowanymi. W trosce o stabilność na okupowanych ziemiach Rzymianie włączyli obcych Panteonów do Panteonu.
Od czasów Aleksandra Wielkiego język grecki rozprzestrzenił się na cały świat oświecony. W Cesarstwie Rzymskim był narzędziem komunikacji międzyetnicznej. Był zrozumiany przez większość mieszkańców starożytnego państwa. To był główny powód, dla którego ewangelicy pisali swoje manuskrypty w języku greckim. Więc mogli przekazać tradycję Jezusa Chrystusa większej liczbie mieszkańców Imperium Rzymskiego.
Interesujący fakt: dla Rzymian komunikacja w języku greckim była zasadą dobrej formy. Zatrudnili nauczycieli i pracowników domowych z Grecji do swoich domów. Istnieje paralela z „szczytem” imperium rosyjskiego na przełomie XVIII i XIX wieku, który mówił po francusku. To prawda, że w naszym kraju ta moda nie wpłynęła na zwykłych chłopów, czego nie można powiedzieć o rzymskich „zwykłych ludziach”. Musieli uczyć się greckiej mowy z powodu jej dokładnego narzucenia.
To był główny powód, dla którego ewangelicy pisali swoje rękopisy po grecku.Aby mogli przekazać tradycję Jezusa Chrystusa większej liczbie mieszkańców Cesarstwa Rzymskiego.
Ewangeliści Łukasz i Marek zwrócili swoje rękopisy pogańskim Grekom i Żydom wydalonym z Izraela. Ich prace są napisane w potocznym języku greckim, tzw. „Koyne”. Na nim komunikowali się zwykli chłopi, przedstawiciele niższych klas imperium. W latach tworzenia ewangelii (druga połowa I wieku) chrześcijaństwo stało się „religią ubogich”. Stali się główną publicznością i centrum jej dystrybucji w cywilizowanym świecie.
W Palestynie język hebrajski był używany tylko do kultu. W I wieku n.e. Żydzi komunikowali się między sobą wyłącznie w języku aramejskim. Dlatego Ewangelia Mateusza jest napisana w tym języku. Używanie języka hebrajskiego nie miało sensu. W mowie potocznej praktycznie go nie używano.
Niemal wszyscy mieszkańcy Cesarstwa Rzymskiego mówili po grecku. Ewangelicy napisali o tym, aby ich książki były zrozumiałe dla jak największej liczby osób. Język hebrajski był używany tylko do kultu. Mieszkańcy Palestyny nie używali go w mowie potocznej.