Kiedy badamy przedmiot, odbite od niego promienie wpadają do naszych oczu, które tworzą dwa obrazy i wysyłają informacje o nich do mózgu, gdzie z kolei jeden obraz powstaje z połączenia tych dwóch obrazów. Dlaczego więc potrzebujemy dwojga oczu? Dlaczego mózg potrzebuje dodatkowych kłopotów - aby utworzyć jeden obraz z dwóch obrazów? Dlaczego my, podobnie jak Cyklop, nie mamy jednego oka na środku czoła?
Głębokość przestrzeni
Dwoje oczu daje nam to, czego jedno oko nie jest w stanie dać - widzenie stereoskopowe. Oczy znajdują się jeden od drugiego w odległości około sześciu centymetrów, czyli obserwujemy obiekty każdym okiem pod różnymi kątami.
Interesujący fakt: widzenie obuoczne pomaga dostrzec głębię przestrzeni.
Można to zweryfikować. Ustaw alarm w odległości 30 centymetrów. Spójrz na niego dwojgiem oczu. Teraz zamknij prawe oko i spójrz ponownie. Następnie zamknij lewe oko, a wydaje ci się, że budzik nieznacznie się poruszył i patrzysz na niego z innej pozycji. Prawe oko widzi alarm nieco w prawo, odpowiednio w lewo, nieco w lewo. Jeśli te obrazy nakładają się, nie będą się zgadzać.
Ale mózg, postrzegając dwa takie obrazy, łączy je i tworzy trójwymiarowy obraz obiektu. Kiedy patrzysz dwojgiem oczu, dostrzegasz głębię przestrzeni.Jeśli spojrzysz na budzik jednym okiem, zegarek wydaje się płaski. Widzenie dwojgiem oczu nazywa się lornetką. Podobnie jak w lornetce, patrzymy na świat przez dwie soczewki.
Oczy innych gatunków zwierząt.
Oczy innych gatunków zwierząt nie są zlokalizowane w taki sam sposób jak nasze. U wróbla oczy są po bokach głowy. Każde oko ma zupełnie inne nieprzypadkowe pola widzenia. Zapewnia to dobry przegląd, ani smaczna mucha, ani groźny drapieżnik nie mogą uciec ptakom.
Oczy drapieżnych ptaków, takich jak orły i sępy, wyglądają jak ludzkie oczy skierowane do przodu. To prawda, że oczy tych ptaków są ułożone jak teleskopy, co pozwala im widzieć małe obiekty z dużej odległości. Dorosłe owady mają złożone oczy: składają się z faset, takich jak przetworzony diament twarzy. Każdy aspekt to soczewka.
Każde oko muchy domowej składa się z 4000 aspektów. Kiedy mucha patrzy na kwiatek, każdy aspekt widzi jego niewielką część. Następnie mózg muchy łączy te małe obrazy w obraz całego kwiatu, tak jak artysta łączy kawałki smaltu w mozaikę.
Tak złożone oczy najwyraźniej odróżniają obiekty od bardzo bliskiego zasięgu. Jeśli zbliżysz alarm do oczu, obraz się rozmyje. Ale gdybyś był muchą, dostałbyś najczystszy obraz, czołgający się na tarczy. Owady to bardzo małe zwierzęta, a najważniejsze dla nich jest to, co dzieje się w odległości kilku centymetrów od nich.
https://www.youtube.com/watch?v=uipQRt2lz2w