Borsuk miodowy jest niezwykłym zwierzęciem. Jeśli nie wiesz, jak ta bestia wygląda, to nie rozumiesz, z jakiej rodziny pochodzi ta istota. Jeśli spojrzysz na borsuka przed sobą, zobaczysz, że jego twarz przypomina niedźwiedzia, długość ciała bez ogona wynosi 75-80 cm. Masa zwierzęcia to 8-11 kg, samce są większe niż samice, ale różnica w wielkości nie jest zauważalna tak jak w inne zwierzęta.
Całe ich ciało, z wyjątkiem brzucha, jest chronione grubą skórą, przez którą drapieżniki nie są tak łatwe do gryzienia, więc borsuki miodowe nie boją się lwów i lampartów, a kiedy się spotykają, wolą walczyć, niż uciekać.
Te borsuki są wszechobecne w Afryce, aw niektórych miejscach zamieszkują Azję. Wolą mieszkać na stepach i unikać suchych lub wilgotnych miejsc.
Styl życia i nawyki
Jak większość przedstawicieli kuny, borsuk miodny prowadzi samotny styl życia. Bardzo rzadko widuje się grupę, z wyjątkiem być może samicy z młodymi lub kawalerskiej wspólnoty samców. Postać borsuka miodowego jest bezpośrednim dowodem, że jest to najodważniejsza bestia na świecie. Nie boją się nikogo i stosują zasadę nie poddawania się bez walki, nawet jeśli lew wpadnie w szpony, borsuk miodowy będzie się opierał aż do ostatniego tchu.
Co je borsuk miodowy?
To zwierzę jest wszystkożerne, ale to nie znaczy, że łatwo mu zorganizować ucztę.
Główne menu zawiera:
- Ptaki;
- Jajka
- Gryzonie
- Skorpiony;
- Małe krokodyle;
- Węże
Ponadto borsuk nie gardzi padliną, a przy dobrej kombinacji okoliczności może zjeść coś ze spiżarni lamparta, ponieważ borsuki miodne doskonale wspinają się na drzewa.
Honey Badger Hunt
Borsuk miodowy zostanie uznany za pełnoprawnego łowcę dopiero wtedy, gdy poradzi sobie z poważną ofiarą - jadowitym wężem. Węże są podstawą diety borsuka miodowego. Jego odporność na jad węża jest niesamowita. Matka szczepi młode, gdy tylko zaczną uczyć się polowania. Pod nadzorem matki młode muszą walczyć ze skorpionem i uzyskać kilka ugryzień. Ugryzienie skorpiona ma podobne odczucia do oparzenia gorącym metalem, więc nastolatki mają ciężki czas z takim treningiem.
Dorośli jedzący miód bardzo dziwnie reagują na porcję trucizny uwolnionej przez węża: najpierw wije się, a potem przestaje wykazywać oznaki życia, ale po godzinie „ożywa” i zachowuje się jak zwykle.
Dorosłe osobniki nie boją się dostać do ula, robią to ze względu na larwy pszczół pracujących i miód. Z powodu wielkiej miłości do miodu zwierzę to ma swoją nazwę.
W obliczu lwów lub lampartów borsuki miodne próbują zmylić drapieżników, przedstawiając atak odwetowy. Jeśli to nie zadziała, borsuk wydziela nieprzyjemny zapach, jak skunks. Wygrywając czas z taką taktyką, a następnie chowa się, pozostawiając duże koty z nosem.
Hodowla
Gry godowe odbywają się raz w roku i tylko w tym momencie możesz zobaczyć kobietę i mężczyznę razem. Po kryciu mija około 5-6 miesięcy, zanim samica urodzi młode.
Przypuszczalnie borsuki zaczynają się rozwijać w macicy znacznie później niż zapłodnienie. Urodziło się 2-3 dzieci, żywią się mlekiem matki. Pozostaną w dziurze przez kolejne 2-3 tygodnie, po czym młode opuszczą schronienie. Samica uczy swoje potomstwo mądrości istnienia w wielkim świecie, bez tych lekcji nie przetrwają.
Stoffle - najmądrzejszy borsuk na świecie
Park Narodowy Krugera (Republika Południowej Afryki) zawiera borsuka miodnego, który zadziwia wszystkich swoim bystrym rozumem. Jest w stanie wymyślić różne sposoby na wyjście z woliery. Nazywa się Stoffle i mieszka ze swoją dziewczyną, więc kiedy się wydostaje, musisz złapać 2 zjadaczy miodu na raz.
Wszystko zaczęło się od tego, że Stoffle wyszedł z woliery, mając po prostu możliwość otwarcia drzwi. Następnie personel zaczął zamykać dom borsuków dwoma zatrzaskami, owijając je drutem. Ale borsuk nadal zdołał się wydostać, najpierw pchnął dolną zasuwę, a potem rozwinął drut i dotarł do szczytu.
Następnie strażnicy zawiesili zamek na drzwiach. Na szczęście geniusz borsuka jeszcze nie nauczył się otwierać zamków, ale pomyślał o wykopaniu wyjścia pod płotem i znów wyszedł na wolność.
Kiedy Stoffle został schwytany, umieszczono go w zagrodzie z kamiennymi ścianami i głębokim fundamentem, borsuk zdecydowanie nie mógł stąd uciec. Ale to nie powstrzymało borsuka miodnego, w nowym budynku rosło drzewo, a borsuk odgryzł z niego gałąź i wspiął się po ogrodzeniu wzdłuż niej.
Potem robotnicy wycięli drzewo, ale to też nie pomogło.Stoffle zaczął ciągnąć kamienie do ściany i wspinać się po niej. Pracownicy wyciągnęli wszystkie kamienie, a w zagrodzie wydawałoby się, że nie pozostało nic, co mogłoby przyczynić się do ucieczki. Jednak „profesor” Stoffle zaczął rzeźbić piłki z ziemi i używać ich w taki sam sposób jak kamienie.
Z jednej strony wydaje się, że borsuk nie sprawia większych kłopotów ze swoimi psikusami, ale w końcu, kiedy już prawie wypuścił lwy z woliery. Na szczęście pracownik zauważył to na czas. W końcu pędy Stoffle zaczęły się rzadziej zdarzać, a potem zupełnie przestały.