Fani samochodów i filmów poświęconych gatunkowi wyścigowemu prawdopodobnie zauważyli, że kiedy transport pędzi z dużą prędkością na ekranie, jego koła mogą się obracać w przeciwnym kierunku. Łatwo zgadnąć, że jest to oszustwo wizualne, a koła obracają się w tym samym kierunku, w którym jedzie samochód. Ale co powoduje ten efekt?
Zjawisko w kinie
Efekt odwrotnego obrotu płyt często pojawia się w kinie. Jego wygląd zależy od liczby klatek na sekundę kamery i prędkości pojazdu. Załóżmy, że kamera zapisuje ze standardową częstotliwością 24 klatek na sekundę. Okazuje się, że ustala pozycję obiektu co 41,6 milisekund. Teraz wyobraź sobie, że w tej chwili kręci się jadący samochód.
Jeśli częstotliwość obrotu kół pokrywa się z odstępem między ramkami i jest równa 41,6 ml, wówczas dyski wideo będą nieruchome, ponieważ każda ramka naprawi je w tej samej pozycji. Gdy prędkość samochodu jest większa, koła na wale obracają się w tym samym kierunku, w którym porusza się samochód, ale nie rób tego tak szybko jak on. A jeśli dyski wykonają pełny obrót wolniej niż przerwa między ramkami, powstanie zwodniczy efekt ich ruchu w przeciwnym kierunku. Tylko kamera filmowa z każdą klatką ustali pozycję dysku, który nie miał czasu na dokończenie pełnego obrotu.
Nawet podczas kręcenia dużych pościgów kierowcy rzadko rozwijają dużą prędkość ze względów bezpieczeństwa, więc ten efekt często pojawia się na ekranie.
Interesujący fakt: podobną anomalię można zobaczyć w kinie nie tylko na kołach samochodu, ale także na innych obracających się obiektach. Nazywa się to efektem stroboskopowym.
Zjawisko życiowe
Podobny efekt można również zaobserwować w nocy, gdy samochód przejeżdża pod elektrycznymi światłami oświetlającymi drogę. Ich lampy działają na zasadzie pulsacji niskiej częstotliwości, emitując światło o stałych impulsach. Jeśli przyjrzysz się uważnie dołączonemu lampce nocnej, zauważysz, że jej lampa pulsuje szybko, stale jaśniejąc lub ściemniając.
A kiedy człowiek patrzy na obiekty oświetlone swoim światłem, jego oko rejestruje obraz dopiero w momencie kolejnego impulsu, kiedy promień światła rozchodzi się w przestrzeni. W związku z tym ta sama zasada działa tutaj jak w kinie, tylko częstotliwość klatek kamery filmowej jest zastępowana pulsacjami świetlnymi latarni.